Południowa Europa to nie tylko częsty kierunek wakacji, ale także teren endemiczny dla wielu pasożytów przenoszonych przez owady (komary, ćmianki, muszki owocowe) i kleszcze. Są to pasożyty które dla Polski są nowe i sporadycznie diagnozowane u psów w naszym kraju. Jak się później okazuje z wywiadu lekarskiego – były to psy podróżujące na południe Europy.
Czego należy się obawiać najbardziej?
- Leiszmaniozy – choroba wywoływana przez pierwotniaki z rodzaju Leishmania. Wektorem pierwotniaka są latające owady – ćmianki. Owady te są krwiopijne a ich ukłucie jest krótkie i bolesne. Leiszmanioza ma długi okres „wylęgania”, który może trwać od kilku miesięcy do kilku lat. Zarażenie może objawiać się zmianami skórnymi, uszkodzeniem nerek lub lekką niedokrwistością.
- Hepatozoonozy – wywoływana przez piwrwotniaka Hepatozoon canis przenoszonego przez kleszcze. Zarażenie objawia się powolnym osłabieniem, wychudzeniem i wyniszczeniem organizmu. W badaniach krwi obserwuje się niedokrwistość lekką do umiarkowanej.
- Babeszjoza – ale wywołana przez inne gatunki niż Babesia canis, a mianowicie Babesia divergens czy Babesia vogeli. Zarażenie przebiega mniej ostro z okresami osłabienia, apatyczności, lekką niedokrwistością i małopłytkowością. Można także odnotowywać epizody gorączki. Inwazje wspomnianych Babesia są trudniejsze w leczeniu, gdyż wymagają zastosowania kilku antybiotyków w celu eliminacji pierwotniaka z krwi psa.
- Dirofilariozy sercowej – wywołanej przez nicienia Dirofilaria immitis, przenoszonego przez komary. Dorosłe nicienie umiejscawiają się w tętnicach płucnych i mogą zaburzać przepływ krwi jak i pracę serca, w tym niedomykalność zastawek. Im więcej nicieni znajduje się w sercu tym problemy kardiologiczne będą bardziej wyrażone. Okres inkubacji choroby od przekazania larwy nicienia przez komara do pierwszych objawów może wynosić 6 a nawet 9 miesięcy.
- Telazjozy – inwazja nicienia Thelazia callipaeda, którego larwy przenoszone są przez muszki owocowe Phortica variegata. Nicienie umiejscawiają się w worku spojówkowym i powodują zapalenie spojówek i nadmierne łzawienie. Przy silnej i niezauważonej inwazji może dojść do uszkodzenia gałki ocznej.
Cztery choroby pasożytnicze i cztery różne wektory – jak się przed nimi chronić?
Komary, ćmianki i muszki owocowe należy odstraszyć. W tym celu najlepiej zastosować preparaty w formie obroży lub spot-on zawierające substancje o działaniu repelentnym np. permetryna czy deltameryna (UWAGA, są one toksyczne dla kotów!).
Ale aby zapobiec chorobom przenoszonym przez kleszcze można dodatkowo zastosować preparaty oparte na izoksazolinach (tabletki, spot-on, iniekcja). Takie połączenie będzie jednocześnie odstraszać kleszcze ale i zabijać te, które zdążą się pożywiać krwią na psie.
O to, jakie konkretne preparaty można ze sobą łączyć, aby uzyskać najlepszy efekt ochronny najlepiej zapytać swojego lekarza weterynarii.